komedie

wiem ale sporo ci oszczędziłam Smile

i po raz kolejny schodzimy treścią z tematu Smile

nio.... ale o cym my możemy pogadać...??? nikt się nie wbija.... i jest nuuuuuudno

cóż, chociażbym normalnie upomniała nawet siebie za schodzenie z tematu, to masz zupełną rację... więc skoro nikt tego i tak nie czyta, to chyba nic się nie stanie, jak będziemy pisać na zupełnie inny temat (nie związany z forum) Smile

nio masz racyję Smile

więc zachowując teoretyczne pozory... jaki ostatnio ciekawy film oglądałaś? wiesz, ja za bardzo nie kojarze jakiegoś nadzwyczajnego dzieła... hmmm... pamiętasz jak na którymś zastępstwie oglądaliśmy Romeo i Julię Szekspir'a? A nasz szanowny kolega miał problem ze zrozumieniem jego treści?;>

hai, hai.... miałam z niego wtedy niezłą polewkę... ale tak nawiasem mówiac powinniśmy litować sie nad takimi ludźmi...

fakt, ale miny i tekstu jednego z M'n'M'sów nie zapomnę ("M. zasłaniasz mi!"), oczywiście użytego na scenie miłosnej - jak Romeo i Julia wymieniali się płynami

dla niezorientowanych : całowali

niooo pamietam.... <buahahahahahahah> do tej pory jak o tym myśle nie moge sie powstrzymać od śmiechu..... Smile

Ale powracając do tematu to może któś oglądał ostatnio jakiąś ciekawą komedyjkę?

tak, to dosyć zabawne było... może nie ostatnio, ale bardzo mi się podobała komedia pod nazwą "50 pierwszych randek", oglądałaś?

ja oglądałam... szczerze było to troche nudne - babka zapominała że od roku ma faceta <żenada> , miała coś z głową
wg mnie film był beznadziejny ale zarazem śmieszny

i o to chodzi, co jest śmieszne jest fajne!

ja nie oglądałam i napisze szczerze że po samym opisie nie chce mi się do tego zabierać....

jak wolisz

oglądał ktoś może "wredne dziewczyny" (wczoraj szły)...

nie bo nie chciało mi siętego oglądać

a co sądzicie o "Mumia 3..."?